Podczas debaty „Aktualne wyzwania w diagnostyce i leczeniu raka płuca w Polsce” eksperci wskazali na szereg barier organizacyjnych i systemowych w optymalnej diagnostyce i leczeniu raka płuca. Po pierwsze są to opóźnienia w diagnostyce wstępnej, kiedy to pacjent czeka na wizytę w poradni ambulatoryjnej lub na badania obrazowe. Od stycznia b.r. weszły zmiany mające na celu przyspieszenie wstępnej diagnostyki – lekarze rodzinni mają prawo wystawić skierowanie na tomografię komputerową klatki piersiowej, jednak nadal wiedza na ten temat nie jest powszechna – Jeśli pacjent do pulmonologa czy torakochirurga trafi już z wynikiem takiego badania, to zdecydowanie o kilka tygodni przyspieszy całą ścieżkę diagnostyczną – mówił dr Mateusz Polaczek z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc.
Kolejnym problemem jest niewystarczający dostęp do wysokiej jakości badań endoskopowych – pierwszorazowych oraz ich jakość i doświadczenie personelu medycznego w tym zakresie. – Pacjenci często docierają do nas z bardzo dużymi brakami w diagnostyce i niejednokrotnie musimy ponownie tę diagnostykę rozpoczynać, albo co gorsze, z powodu upływu czasu, musimy decyzje podejmować na podstawie diagnostyki niepełnej. Badanie PET jest istotnym elementem, który limituje diagnostykę szczegółową i niestety często pacjenci trafiają na konsylia bez tego badania, a z kolei konsylium nie ma możliwości kierowania chorych na kolejne etapy diagnostyczne, co bardzo komplikuje ścieżkę pacjenta – zauważył prof. Andrzej Badzio.
Za dostępem do nowoczesnego sprzętu nie zawsze idzie wiedza i doświadczenie.
– Pamiętajmy, że diagnostyka oprócz tego, że ma być dostępna, musi być odpowiednio dobrej jakości. Są ośrodki pneumonologiczne, które są wyposażone w bardzo dobry sprzęt do diagnostyki endoskopowej, ale wykonują rocznie od kilku do kilkunastu badań. Często dopiero po kilku nieudanych próbach pacjent jest kierowany do ośrodka referencyjnego. Uzyskanie odpowiedniej ilości i jakości materiału tkanki nowotworowej to w chwili obecnej dla chorego praktycznie być albo nie być – podkreślał prof. Dariusz M. Kowalski, prezes Polskiej Grupy Raka Płuca.
Czytaj więcej:
Onkolodzy alarmują: Nie korzystamy z przełomu w raku płuca – Zdrowie Wprost